środa, 7 grudnia 2011

Tradycji musi stać się zadość

W dobie Internetu, sms- ów i innych udogodnień technicznych zapominamy o starych, dobrych kartkach pocztowych. Dlatego też dziś zabrałam się za realizacje mojej corocznej misji przedłużania tradycji świątecznej. Wbrew pozorom nie jest to takie proste zadanie :) Najpierw należy z tysięcy propozycji wybrać te najpiękniejsze lub te najodpowiedniej pasujące do adresata lub te (ta opcja dla leniwych) z idealnymi życzeniami w środku. Gdy obeszłam wszystkie księgarnie, poczty i sklepy z pamiątkami stwierdziłam że tak naprawdę mam ogromny problem i to nie typu ,,może wezmę każdej po jednym egzemplarzu" a BRAKU wyboru:( Chciałam żeby na stronie głównej była Ryga zimą i oczywiście znalezienie, jakichkolwiek, równało się z cudem. Jednak gdy betlejemska gwiazda rozjaśniła mi drogę do niepozornego sklepiku byłam pewna że cała rodzina w tym roku dostanie takie same pocztówki z Rygi :D wyboru brak.
Czekam na 19 grudnia gdzie będęrobić własne kartki, które znajdą miejsce w prezentach jako intencje dla osób obdarowywanych, na kominku i oczywiście zostaną wysłane do pozostałej części rodziny i znajomych (bo znaczki w Rydze są takie drogie :P)








1 komentarz:

  1. Bardzo dobry pomysł z podtrzymywaniem tradycji wysyłania kart świątecznych :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń