Rozpakowywanie bagażu, kupowanie prezentów, odwiedziny przyjaciół i wspólne ubieranie choinki w rodzinnym domu, spotkanie z promotorem, powtórne pakowanie, 9 godzinna podróż z Białegostoku do mamy, ponowne rozpakowywanie bagażu ....
TERAZ mam już chwilkę ażeby odebrać e maile i popisać na blogu. Za chwilę wezmę się do pracy. Na razie pokażę efekt współpracy z przyjaciółmi, mianowicie efekt wspólnego ubierania choinki:) Zdjęcie zrobione telefonem i nie oddaje 100% uroku ale liczy się fakt że zrobiliśmy to razem :)
Buziaki kochani :* DZIĘKUJĘ :*
Nie ma za co Kochanie :) Na nas możesz zawsze liczyć :) Domagam się zdjęcia szopki :) :*:*
OdpowiedzUsuń