wtorek, 21 sierpnia 2012

SILENT





wtorek, 14 sierpnia 2012

Co z tą POLSKĄ...kinematografią

Pamiętacie tekst o polskiej kinematografii?? Jeśli nie to wystarczy kliknąć TU i można go przeczytać. Komentarze (które nadal są niezmodernizowane pod postem) zmotywowały mnie do przedyskutowania tematu polskiego kina z osobą, która się na tym zna. Z osoba, która studiuje na Akademii Teatralnej, osobą, którą cenię za totalne oddanie się swoim pasjom.

Mój tekst nie został skrytykowany. Jednak na pytanie czy Woody Allen powinien kręcić w Krakowie film mój rozmówca powiedział - TAK POWINIEN.

Z racji tego, że mam otwarty umysł wysłuchałam argumentów i doszłam do wniosku, że plusem całej tej sytuacji jest to iż Kraków również zarobi na całej tej produkcji, zarobi na wynajęciu hoteli, restauracji itp. gdy zagrają w  filmie gwiazdy to paparazzi będą sprzedawać zdjęcia do światowych gazet- ok.

Pomijając pieniądze, może Polscy absolwenci z filmówki załapią się przy produkcji, aktorzy przy statystowaniu a nic tak nie uczy jak praktyka. Z racji tego iż to reżyser wybiera aktorów to może uda się jakiemuś Naszemu rodakowi. Aktor ,,zyskałby na wartości" grając w filmie Woody ego Allena i może zostałby doceniony na światowej scenie.

Jeśli chodzi o polskich reżyserów to rozumiem, że dla wyprodukowania filmu trzeba pieniędzy a w Polsce tych pieniędzy nie ma i temu wiele produkcji jest na niskim poziomie. Jednak nie rozumiem czemu o dobrych Narodowych filmach mówi się najpierw za granicą a dopiero później w kraju. Pewnie po części  spowodowane jest to tym, iż polscy młodzi reżyserzy wola utrzymywać kontakty z obcokrajowcami ponieważ tam są możliwości, fundusze i tam dostaje się wsparcie, którego dla początkujących w branży ludzi potrzeba a my nie interesujemy się podlotkami, my czekamy jedynie na orły.  TVP 2 ukazuje cykl dokumentalny ,,30 minut polskiego kina",dzięki temu można obejrzeć produkcje ,,nowych"  reżyserów, których nazwiska może pojawią się za parę lat na dużym ekranie. O ile nie ,, uciekną" Oni z Polski.



A tu fragment rozmowy - niemodernizowany- który moim zdaniem ukazuje jeszcze inny problem:

  • ja:masz racje ale teraz tak ogólnie czy polscy reżyserzy sa na światowym poziomie czy nigdy nie dorównamy poziomowi
  • Woody ego Allena

    M:wiesz wydaje mi się że są.Tylko w Polsce się o tym nie mówi.

    MILCZĄCY Z NAS NARÓD:)


niedziela, 12 sierpnia 2012

WRZESIEŃ = STYCZEŃ W ŚWIECIE MODY -ciekawostki

Z racji tego, iż zbliża się wrzesień czyli styczeń w modzie postanowiłam zwrócić uwagę nie na trendy, które już pewnie zaobserwowaliście na sklepowych witrynach, tylko na ciekawostki z modą związane. Na wstępie - VOGUE.
Czy wiecie, że wrześniowe wydanie jest najgrubsze, potrafi ważyć ok 2,3 kg i mieć 840 stron? Oczywiście jest to związane z wrześniowym Feshon Week i licznymi pokazami, które trzeba umieścić w gazecie, ale również z debiutami młodych projektantów, stypendystów VOGUE, których projekty znajdziecie we wrześniowym wydaniu. Ciekawi mnie czym gazeta zaskoczy nas tej jesieni...





Anna Witour, naczelna magazynu, jako pierwsze zamiast modelek na tytułowej stronie czasopisma zaczęła umieszczać gwiazdy kina i muzyki.  Tak! Dopiero od 2001 roku mamy do czynienia z celebrytami na okładce wcześniej oglądaliśmy jedynie modelki.
Czy zauważyliście,że w VOGUE rzadko kiedy zdarzają się czarne stylizacje. Jeśli następnym razem będziecie kierować się zasadą - czarny kolor = bezpieczny kolor - to pomyślcie, że naczelna amerykańskiego VOGUE wyrzuciłaby was z pracy i odwieście to co wybraliście  z powrotem na sklepowy wieszak i szukajcie czegoś co ma kolor...
Z wrześniem kojarzą mi się kolekcje CHANEL- Haute  couture, o których już pisałam i możecie o nich przeczytać TU. Po pokazie zaczyna się mierzenie i kupowanie strojów, które nigdy nie pojawią się w sklepach i nie będą mmiały swoich oryginalnych duplikatów. Dlatego też bardzo łatwo rozpoznać podróbki. Zwłaszcza podróbki CHANEL. Pecha miała Courtney Lowe, która tuz po pokazie haute couture Karla Lagerfelda w 2007 roku założyła na urodziny celebrytki Paris Hilton jedną z takich unikatowych kreacji. Jednak jej stylistka zamiast oryginału wręczyła Lowe PODROBIONĄ kreację. Bardzo często jest tak iż styliści kupuja tańsze podrobione ubrania i różnicę w cenie ,,chowają do kieszeni" jednak gdy taka afera ujrzy światło dzienne to stylista może sam kopać sobie grób.

A oto problemowa sukienka.


Karl Lagerfeld - jak to on - poniżył publicznie gwiazdę, która podobno nie miała pojęcia o zaistniałej sytuacji i była pewna że posiada unikatowy wypust CHANEL. Wypowiadając się w gazecie Lowe mówiła:
,,Wolałabym chodzić nago niż nosić nieoryginalne ubrania od Karla"

Na zgodę Karl Lagerfeld zrobił Courtney Lowe sesję zdjęciowa w Harper's Bazaar w tejże sukience:)



Od tamtej pory nie zaistniała żadna podobna sytuacji w świecie mody... Oczywiście do tego świata nie możemy zaliczyć Jacykowa, który sam jest jedną wielką podróbką.



mix z Es Trenc


Kolejna plaża, kolejne miłe zaskoczenie, kolejny kolor wody i kolejny dzień lenistwa.... w końcu powinnam napisać jakiś tekst, jak widzicie warunki mi nie sprzyjają :)









czwartek, 9 sierpnia 2012

I'm sure (;




z głową w chmurach -Sa Calobra

Wycieczka starą ciuchcią z Palmy do Soller następnie starym metrem z Soller do port de Soller a już z Port de Soller statkiem na przepiękną plażę pomiędzy górami w sa Calobra. Rewelacyjna wycieczka, którą każdy powinien wykupić będąc na Majorce. Powodów jest kilka. Miłośnicy gór mają okazje pooglądać przepiękne widoki podczas dwugodzinnej podróży zabytkową ciuchcią. Następnie w sa Calobra można (jeśli ma się dobre buty) pochodzić po górach i zniewalającym wąwozie. Dla ,,leniwych" wysiadając z pociągu przesiadamy się do metra i nadal mamy cudowne widoki na miasta w dolinach  i pomarańcze, cytryny na wyciągniecie ręki. W samym sa Calobra przepiękną, malutką, plażę i błękitną wodę.
Wycieczka to całodniowa wyprawa. Nie ma chwili na nudę ponieważ za każdym rogiem czyha coś wspaniałego... oto parę zdjęć.
















Korzystając jedynie z basenu w hotelu i plaży nie jest się w stanie docenić uroków wyspy. Warto więc poświęcić jeden dzień (wycieczka zaczyna się o 8.00 rano a kończy o 19.00) i nawet w wakacje wstać wcześniej, ażeby obejrzeć miejsca niedostępne dla wszystkich .