Przed wyjazdem na wakacje bądź podrożą na święta do rodziny zawsze mam problem z pakowaniem. Jak każda kobieta zapakowałabym całą szafę jednak to nierozsądne ponieważ 90% rzeczy i tak bym nie nosiła.
Mam jednak parę zasad, którymi się kieruję. Przy wyjeździe za granice - gdy nie jedzie się do hotelu warto pomyśleć o zakupie kosmetyków z racji tego, iż te w Polsce są bardzo tanie w porównaniu z innymi krajami. Trzeba spakować leki od bólu głowy i jakieś leki wspomagające nasz żołądek - mimo tego iż czujemy się jak nowo-narodzeni , klimat, miejsce inne jedzenie może zepsuć nam wakacje. Proponuje żele, szampony, oliwki i inne preparaty o ciekłej konsystencji zawinąć w foliowe torby z racji tego iż ciśnienie w samolocie lub niefortunne przyciśnięcie bagażu innym bagażem może doprowadzić do otwarcia butelek i zalania naszych ubrań i innych rzeczy w bagażu. Warto tez wziąć odrobinę proszku do prania - może się przydać.
Leki i kosmetyki ważą, żeby ograniczyć kilogramy warto wcześniej zaplanować po 2 komplety pełnych strojów i nie wkładać do walizki wszystkiego - bo przecież może się przydać. Mała czarna uniwersalne szpilki, które można założyć na kolację i na dyskotekę. Proponuję wziąć żakiet na chłodniejsze chwile ponieważ zrobił się on tak uniwersalnym strojem i można założyć go w eleganckim jak i sportowym wydaniu. Warto pomyśleć o klapkach pod prysznic- o tym się najczęściej zapomina. Trzeba mieć też super wygodne - nie nowe a już sprawdzone- buty do aktywnego zwiedzania i spędzania czasu :) Biżuterię i okulary osobiście zawijam w bąbelkowe torebki, które przechowuje po kupnie np szklanych ramek. Mam pewność że po pierwsze biżuteria nie zniczy mi ubrań a po drugie nie będę musiała szukać drugiego kolczyka przez 30 minut. Bąbelkowa folia lub stara gazeta służy mi również do owijania obcasów ponieważ te bardzo często przebijają się przez torbę i brudzą, niszczą inne rzeczy.
Oprócz dobrze spakowanej walizki przyda się dobry humor ażeby wakacje były udane!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz